Wszystko widać

Wrocławscy miłośnicy teatru, mają powód do radości. Oto po 38 latach powraca na scenę komedia o teatrze! „Czego nie widać” Michaela Frayna w Teatrze Kameralnym, to znakomita zabawa i rzut oka za kulisy.

Wrocławianie mieli możliwość oglądać tę farsę Michaela Frayna dość dawno, bowiem jej premiera miała miejsce w 1985 roku w Teatrze Współczesnym w reżyserii Grzegorza Warchoła. Tym razem na warsztat tę komedię, graną z sukcesem na londyńskim West Endzie ponad 1000 razy w ciągu czterech lat, wziął spec od tego typu przedstawień, Marcin Sławiński. Jego mistrzowską rękę widać w każdym fragmencie spektaklu, kiedy prowadzi widza poprzez istną łamigłówkę sytuacji, miejsc, tekstów… To precyzyjnie skonstruowane przedstawienie, mimo pozorów teatralnego bałaganu, wciąga widza. Kolejne spiętrzenia sytuacji, bawią go do łez, a aktorzy też mają frajdę z grania.

Jest to swoisty teatr w teatrze. Mamy do czynienia ze zmaganiami reżysera, prowadzącego próbę farsy „Co widać”. Widzimy zatem to co widzi widz, ale też teatr niejako od tyłu. Próba generalna niebawem, a tu masa pracy przy spektaklu. Do tego jeszcze młoda głupiutka gwiazdka, romanse w zespole, psująca się dekoracja. Nic więc dziwnego, że „Czego nie widać” nazwano najzabawniejszą farsą, jaką kiedykolwiek napisano. Całości dopełnia bardzo funkcjonalna, a zrazem solidna scenografia Wojciecha Stefaniaka i kostiumy Elżbiety Terlikowskiej.

Do takiego przedsięwzięcia potrzebny jest sprawny zespól, realizujący założenia , tego rzeczywistego – nie komediowego – reżysera. Marcin Sławiński miał do dyspozycji taki właśnie zespól. Wymieniam go zatem w całości: Monika Bolly, Ernest Nita, Błażej Michalski, Beata Śliwińska, Marika Klarman-Gisman, Jakub Grębski, Klementyna Umer, Krzysztof Brzazgoń, Edwin Petrykat (zdj. Mikołaj Pływacz).

Powiedzmy wprost: takiej lekkiej, zabawnej komedii brakowało w repertuarze wrocławskich teatrów. Więc nareszcie wszystko widać w teatralnej machinie, która oglądamy przeważnie z przodu. Tymczasem spojrzenie za kulisy jest równie zabawne. Pozostaje zatem zaprosić Państwa na tę teatralną, komediową ucztę. Satysfakcja murowana!

tom

Michael Frayn, Czego nie widać. Przekład Karol Jakubowicz I Małgorzata Semil,
reżyseria Marcin Sławiński, scenografia Wojciech Stefaniak, kostiumy Elżbieta Terlikowska. Teatr Polski we Wrocławiu. Premiera 13 maja 2023 r.