Nareszcie klub

Nareszcie klub

Po półtora roku działań organizacyjnych i przygotowań, nastąpiło otwarcie klubu w SM Popowice.

     O tej sprawie, pisaliśmy wielokrotnie na naszym portalu. Ostatni raz, w tekście „Coraz droższy klub”. Od tego czasu, przez okres wakacji, niewiele się działo, bowiem osoba wyłoniona wcześniej do prowadzenia Klubu, zrezygnowała. Dopiero we wrześniu br. nastąpiła zmiana. Wskutek działań, podjętych przez Zarząd SM Popowice, ponownie przeprowadzono nabór.

     Przyjęta został osoba, która ma prowadzić w klubie zajęcia przeznaczone dla mieszkańców Popowic. Prowadzącą klub, jest Eleonora Maras, posiadająca doświadczenie w tej dziedzinie. Jej zdaniem, działalność klubu powinna być ukierunkowana zwłaszcza na osoby samotne. Organizacyjnie chce ona ułożyć działalność klubu w poszczególne dni tak, aby każdy mógł coś wybrać stosownie do swoich zainteresowań. Klub będzie czynny w poniedziałki, środy i piątki, od godz.16.00 – 20.00. Hobbyści będą mieli do dyspozycji poniedziałek. Natomiast w środę, będzie animacja kultury, czyli plastyka, muzyka, film. Piątek przeznaczony jest dla twórców. Eleonora Maras uważa, że „…trzeba spowodować, by trafiły tu osoby bezradne, opuszczone, wycofane, czyli potrzebujące bliskości”. Chce ona nawiązać także współpracę z popowickim Klubem Seniora, gdyż uważa, że trzeba działać dla całej społeczności lokalnej.

     Po skompletowaniu umeblowania oraz dopięciu działań organizacyjnych, 16 października br., klub otworzył swoje podwoje. Na otwarcie przybyli mieszkańcy Popowic, członkowie Rady Nadzorczej i RZN nr 1 Polana. Prezes SM Popowice, Mirosław Miciak przeciął wstęgę i tym samym klub rozpoczął oficjalną działalność.

     Mieszkańcy Popowic pytani przez nas o opinie o klubie, wyrażali je na gorąco, tuż po otwarciu. Jedni uważali, że pomieszczenie na klub jest zbyt małe, że będzie służył on tylko niewielkiej grupie. Byli tacy, którzy cieszyli się z powstania klubu. Inni krytycznie oceniali ten pomysł, mimo że jeszcze na dobre klub nie rozpoczął działalności. Jak będzie rozwijała się działalność klubu, czy mieszkańcy ją zaakceptują, pokaże czas.

tom