Odyseja, czyli o potrzebie miłości

Wielkie dzieła klasyczne mogą być umiejętnie reinterpretowane, czyli przybliżone współczesnemu widzowi. Znakomitym przykładem jest „Odyseja” Homera, przygotowana we Wrocławskim Teatrze Lalek.

Całe szczęście, że „Odyseja” trafiła w ręce Jakuba Roszkowskiego, który specjalizuje się w adaptacjach i reinterpretacjach klasyki. Przeznaczone są one zarówno dla dzieci, młodzieży, jak i dorosłych. Dzięki temu ci, którzy stronią od klasyki, mogą przełamać swoje uprzedzenia i bliżej ją poznać. Reżyser w przedstawieniu we WTL pokazuje tułaczkę Odysa, wojny w których wciąż bierze on udział, nawiązuje też do dzisiejszej sytuacji za naszymi granicami. Zarazem jednak nie pomija postaci oczekujących na powrót Odysa – jego żony Penelopy i syna Telemacha. Pewnie dlatego oglądamy równolegle podróż Odysa i jego dom w Itace.

Jakub Roszkowski wprowadził bardzo ciekawy zabieg sceniczny: postacie żywego planu mają swoje odpowiedniki w plastikowych figurkach, rodem z kultury masowej. I tak m.in. Odys to Hulk super bohater, a wojownicy i nimfa Kalipso to wielu Kenów i Barbie. To połączenie odległych od siebie przecież epok, znakomicie przybliża nam tamtych bohaterów i ich problemy. Zwłaszcza młodej widowni, wychowanej na animacjach.

Zamysł reżysera wspomaga scenografia i kostiumy Mirka Kaczmarka, tym bardziej że włącza on nowoczesne elementy: światła, noktowizory, projekcje. „Odyseja” zyskuje w ten sposób walor opowieści, która ma swoje odniesienia do naszej rzeczywistości: wojna jest zawsze wojną, a przemoc jest zawsze obecna w naszym życiu. Muzyka, chwilami monumentalna jak grecki chór, to dzieło Aleksandry Gryki, choreografię przygotowała Anna Krysiak, natomiast reżyseria światła opracowała Alicja Pietrucka. To „malowanie światłem” urzeka w wielu scenach i dodaje spektaklowi niezwykłej urody.

Nie sposób pominąć znakomitej gry aktorów. Toteż trzeba wymienić cały zespół, biorący udział w spektaklu: Tomasz Maśląkowski – Odys, Anna Makowska-Kowalczyk – Penelopa, Agata Kucińska – Atena, Patrycja Łacina-Miarka – Helena/Kirke, Jolanta Góralczyk – Euryklea piastunka/matka Odysa, Agata Cejba – Kalipso, Piotr Starczak – Telemach, Konrad Kujawski – Menelaos, Radosław Kasiukiewicz – Eol władca wiatrów, Marek Koziarczyk – Polifem, Grzegorz Mazoń – Posejdon, Krzysztof Grębski – Zeus/Tejrezjasz.

Wrocławska „Odyseja” niesie takie oto przesłanie, że wojna to nie tylko sławne bitwy i bohaterowie. To także, a może przede wszystkim, cierpienie niewinnych ofiar, a także kobiet i dzieci, oczekujących na powrót swoich bliskich. Ten obłędny krąg przemocy może jedynie przerwać miłość, która zwycięża najgorsze zło. Zarówno to, panujące na świecie, jak i to w nas.

tom

Homer, Odyseja. Tekst i reżyseria Jakub Roszkowski, scenografia/kostiumy/ wideo Mirek Kaczmarek, muzyka Aleksandra Gryka, choreografia Anna Krysiak, reżyseria światła Alicja Pietrucka. Wrocławski Teatr lalek. Premiera 23 września 2023r.