Budowa linii tramwajowej przez Popowice, związana jest z położeniem torów blisko budynków mieszkalnych. Mieszkańcy jednego z nich, obawiają się hałasu wywołanego przez tramwaje, jadące tuż pod oknami.
• Mimo, iż wykonawca powołuje się na ustalenia poczynione z przedstawicielami spółdzielni, nie było żadnych konsultacji z mieszkańcami budynku Popowicka 49-61.
• Trawiaste torowisko, zadaniem ekspertów, nie załatwia sprawy. Jedynie ekrany akustyczne są w stanie skutecznie przeciwdziałać i wygłuszyć hałas.
Budowana linia tramwajowa, biegnąca przez Popowice, przebiega blisko budynku mieszkalnego, należącego do SMLW Popowice. Od jednego z końców budynku, budowana linia odległa jest o kilka metrów! Mieszkańcy obawiają się, że będą mieli jeżdżący tramwaj tuż pod oknami. Co prawda przedstawiciel wykonawcy zapewniał, że normy hałasu nie będą przekroczone, że będzie zielone torowisko, które wygłuszy hałas. Przed budową linii tramwajowej, nie przeprowadzono żadnych konsultacji z udziałem mieszkańców tego budynku. Pozwoliłoby to na wypracowanie takiego rozwiązania jak choćby ekrany, które spowodowałyby odseparowane od hałasu.
Mieszkańców wcale nie przekonuje wyjaśnienie, że trawiaste torowisko będzie cudownym remedium na hałas. Jak twierdzi jeden z ekspertów z Politechniki Wrocławskiej, takie torowisko niewiele daje. Sytuację mogą poprawić tylko ekrany. Tym bardziej, że są już stosowane takie rozwiązania, jak choćby przy pl. Kromera. Tam ekrany są wysokie i skutecznie chronią mieszkańców przed hałasem. Dlaczego więc wykonawca wzbrania się przed założeniem ich na Popowickiej?
Mieszkańcy budynku Popowicka 49-61, oczekują, że SMLW Popowice ujmie się za nimi i będzie interweniować w tej sprawie u wykonawcy. Jest jeszcze czas na negocjacje. Trwają na razie prace ziemne przy budowie trasy tramwajowej, w ramach których możliwe byłoby jej przeprojektowanie i uwzględnienie ekranów akustycznych. Oby nie było za późno!
tom
Na Opolskiej jeżdżą tramwaje jeszcze blizej budynków i ekranów nie ma na ul. Szewska to samo.
Jaco, a chciałbyś mieć tramwaj w takiej odległości od swojego mieszkania? I to w dodatku bez ekranów? Nawet jeżeli jeżdżą na Opolskiej i Szewskiej tak samo blisko zabudowań? Co to za argument jest? W wielu miejscach na świecie nie ma dostępu do internetu, ale czy to oznacza, że idąc tym tokiem rozumowania tobie też go można odciąć, bo przecież inni też nie mają…
Szczerze współczuję ludziom, którzy zostali postawieni w takiej sytuacji. Mieli względnie spokojne mieszkania, teraz będzie rumor od piątej rano do 23ciej wieczorem. W ekrany nie wierzę. Przerażające. Jeszcze bardziej przeraża postawa decydentów, którym łatwo takie decyzje przychodzą do głów ale gdyby mieszkali tu sami to nigdy by na to nie pozwolili.