Mikołajowa zabawa

Uśmiechnięte buzie dzieci podczas zabawy mikołajowej w SMLW „Popowice” były najlepszą odpowiedzią na pytanie czy zabawa była udana.

W minioną sobotę 9 grudnia, dzieci członków SMLW „Popowice” mogły wziąć udział w zabawie mikołajowej. Zorganizowana została ona w budynku spółdzielni, w sali konferencyjnej. Przygotowaniem zabawy zajął się zespół organizacyjny, powołany uchwałą Rady Nadzorczej. W jego skład weszli członkowie Rady Zespołu Nieruchomości nr 1 i nr 2. Przygotowania dotyczyły zarówno wystroju sali, przygotowania paczek, zapewnienia poczęstunku dla dzieci, a także oprawy muzycznej. Organizatorzy określili wiek zgłaszanych dzieci od 4-9 lat.

Początkowo planowano zorganizowanie dwóch zabaw dla dzieci członków z Polany i Parku, ale ze względu na mniejszą ilość zgłoszeń, postanowiono zorganizować jedną zabawę. Tym samym dzieci członków z całej spółdzielni bawiły się w jednym miejscu i czasie. Oprawę muzyczną zapewnili niezawodni Jolanta i Henryk Macałowie z ODSK „Piast”.

Dzieci powitał Marcin Zawora, przewodniczący Rady Nadzorczej SMLW „Popowice”. Zaostrzył on oczekiwania dzieciom mówiąc: „Postanowiliśmy w międzyczasie napisać list do Mikołaja z prośbą, żeby was tutaj dzisiaj odwiedził.” Jak się okazało nie tylko on powiadomił Mikołaja. Również prezes SMLW „Popowice” Mirosław Miciak, zapewnił dzieci o kontakcie z Mikołajem: „Dzwoniłem dziś rano do Mikołaja, mróz był niesamowity, i w ostatniej chwili jeszcze przed dziesiątą przyjechał, bo sanie tak zamarzły, ale już się ubiera i lada moment do was wkroczy”.

Potem była już tylko zabawa i tańce które prowadziła wcześniej wspomniana ciocia Jola, a przygrywał na organach wujek Heniek. Dzieci miały do dyspozycji na stołach słodycze, soki i owoce. Najbardziej oczekiwany moment dopiero miał nastąpić. Było nim obdarowywanie dzieci paczkami przez Mikołaja. Paczki czekały w równiutkim rzędzie koło choinki. Uradowane dzieci z radością sięgały do paczek i oglądały swoje prezenty.

Zwyczaj organizowania mikołajowych zabaw w SMLW „Popowice” powrócił po czterech latach nieobecności. Zespół organizacyjny, przygotowujący tę zabawę, stanął na wysokości zadania. Dzieci wychodzące z paczkami, miały roześmiane buzie, a to jest największą satysfakcją dla organizatorów.

tom