Dobra zmiana?

Jak zmiany w statucie spółdzielni, dotyczące sposobu wyboru członków organów samorządowych, przyjmowane są przez jej członków?

W statucie SMLW „Popowice” w rezultacie uchwały z 2017 roku, wprowadzone zostały zmiany w sposobie wybierania członków organów samorządowych.
O tej sprawie pisaliśmy na naszym portalu w tekście :”Istotna zmiana”. Przypomnijmy: „Na Walnym Zgromadzaniu w 2017 roku zgłoszony został projekt wyboru członków organów samorządowych. […] W uchwale tej przegłosowanej na wszystkich czterech częściach Walnego Zgromadzenia, wprowadzono wiele istotnych zmian”. Dotyczyły one m.in. sposobu zgłaszania kandydatów na specjalnych formularzach, a także spotkań z kandydatami.

O wprowadzone zmiany w statucie SMLW „Popowie” zapytaliśmy popowickich samorządowców, a także mieszkańców Popowic. Oto ich opinie:

Zmiany w statucie, dotyczące wyboru członków organów samorządowych są dobre, aczkolwiek dobrze byłoby uzupełnić ten sposób wyboru. Oprócz spotkań z kandydatami, można by pozwolić kandydatowi wypowiedzieć się jeszcze na samym Walnym Zgromadzeniu.
Uważam, że kandydatów do organów samorządowych należy wybierać na jednym Walnym dla całej SMLW „Popowice”, a nie z podziałem terytorialnym na 4 jej części. Pewnie można by było znaleźć jedną dużą salę we Wrocławiu i tam zrobić wybory.
Anna Brzezińska
członek Rady Zespołu Nieruchomości nr 1

Zmiany, wynikające z wprowadzenia zapisów nowego statutu są pozytywne. Długo na nie czekaliśmy. Ta nowa formuła przedstawienia, pozwoli wcześniej zapoznać się z kandydatami do organów samorządowych.
Czy to się sprawdzi to zobaczymy już przy najbliższym Walnym Zgromadzeniu, które zakończy przedłużoną kadencję obecnej Rady i wybierze nowych członków do organów samorządowych według nowych zasad.

Według mnie, ta nowa zasada przedstawiania kandydatów ma sens tylko w przypadku zaangażowania się członków spółdzielni, ale nie w ilości jak dotychczas ok 2%, które przychodziło na Walne.
Niektórzy członkowie spółdzielni znający realia, już zadają nam pytania, czy ta dobra zasada może zostać wypaczona w imię jakiś partykularnych interesów?
Wyobraźmy sobie, że byłaby zbierana duża ilość pełnomocnictw „in blanco”, które byłyby przekazywane grupie osób nie mających nic wspólnego z naszym osiedlem, żeby tylko przyszli na Walne i odpowiednio oddali głos.
Wtedy ta nowa zasada przedstawiania kandydatów wcześniej, nie będzie miała sensu. Bo i tak z góry wiadomo, kto będzie zasiadał w Radzie.
Sama idea pełnomocnictw opisana w Statucie jest bardzo dobra. Oryginalnie miała służyć zasadzie: członek spółdzielni nie może iść, to poprosi drugiego sąsiada, albo kogoś z rodziny w zastępstwie.

Dlatego tylko duże zaangażowanie członków spółdzielni bezpośrednio w udziale w Walnym Zgromadzeniu i wyborach nowej Rady, pozwoli w pełni wykorzystać dobrą zasadę wcześniejszego poznania kandydatów.

Marcin Makowski
członek Radu Zespołu Nieruchomości nr 2

 

Uważam, że rozszerzenie informacji nt. Kandydata w kontekście doświadczenia zawodowego i ukończonych kursów jest istotne w działalności samorządowej. Taki kandydat jest w stanie lepiej ocenić sytuację i podjąć właściwą decyzję na podstawie odpowiednich danych bądź informacji, określić kierunek rozwoju, uwzględniając trendy rynkowe.

Dodatkowo takie „obycie zawodowe” rokuje na lepszą współpracę w ramach rad. Jak wiadomo wszystko zależy od człowieka i nie można każdego tylko pod tym kątem oceniać, ale jest to jednak konkretną informacja. Członkowie spółdzielni powinni mieć możliwość poznać kandydata bliżej, uwzględniając jego działanie i zaangażowanie. Bo na jakiej podstawie mają go ocenić?

Według mnie liczą się pomysły na działalność w organach samorządowych. Zalecane są usprawnienia, ułatwienia w komunikacji między spółdzielnią a jej członkiem i elektroniczna dostępność usług, adekwatna do zmieniających się potrzeb mieszkańców. Ważne jest również uczciwe podejście do osiedla jako całości, aby był nań pomysł w dłuższej perspektywie 5-10 lat. Uczciwość jest tutaj kluczową, aby bez osobistej prywaty zaplanować realizacje zadań według potrzeb. Pomyśleć trzeba o dofinansowaniu eksploatacji, oszczędzaniu na funduszach celowych, no ale na taką merytoryczną dyskusję potrzeba czasu.

Joanna Szałkiewicz, przewodnicząca Komisji GZM
Rady Zespołu Nieruchomości nr 2

 

Osobiście uważam jako członek SM Popowice oraz administrator portalu o życiu na osiedlu – Popowice Online, że zmiany w statucie dotyczące zmian w sposobie wyborów do władz największej spółdzielni na osiedlu, są bardzo ważne. Zawsze byłem, jestem i będę w przyszłości za jasnymi i przejrzystymi zasadami w życiu społecznym, a tym bardziej gdy w grę wchodzą pieniądze. Nasze wspólne pieniądze. Co ważne sam będę podlegał tym zasadom podczas mojego startu do władz spółdzielni.

Uważam, że przedstawienie się kandydatów, możliwości opowiedzenia o sobie oraz swoich realnych dokonaniach dla mieszkańców, powinno mieć miejsce w obecnych czasach. Podczas takich wypowiedzi kandydat może przekazać istotne informacje co planuje zrobić w przyszłości i zostać z tego rozliczony.
Popieram te zmiany w stu procentach.

Sławomir Ślepak
Wieloletni mieszkaniec osiedla
członek SMLW „Popowice”
administrator Popowice Online

 

Zmiany w statucie dotyczące wyborów członków organów samorządowych, wymagają jednak od wyborców większej aktywności, dlatego że nie tylko pełnomocnictwo jest tam istotne. W związku z powyższym możemy uzyskać jakieś informacje dotyczące kandydata. Ponadto można pójść do spółdzielni porównać wszystkie kandydatury, które zgłoszono i wyrobić sobie zdanie na ich temat. Nie jest to już sytuacja, w której dopiero na Walnym Zgromadzeniu dowiadujemy się o kandydacie. Wtedy nie mamy już tak dużej możliwości wyboru. Jak to zadziała, przekonamy się po wyborach.

Leszek Zakosztowicz
członek Rady Zespołu Nieruchomości nr 1