Nadrzeczne tereny Grobli Kozanowskiej na wysokości Hali Orbita, są jak dotąd oazą zieleni, ciszy i spokoju. Sytuacja ta może niebawem zmienić się, bowiem planowane jest tam postawienie budynku mieszkalnego. Wywołuje to zaniepokojenie mieszkańców Popowic. Obawiają się, że wpłynie na otoczenie.
Dla mieszkańców tego osiedla i pobliskiego Kozanowa, tereny tzw. Grobli Kozanowskiej, są miejscem rekreacji – spacerów i jazdy rowerem. Odbywa się to po nawierzchni wału przeciwpowodziowego, specjalnie do tego celu przystosowanej. Oczywiście zakazany jest tam ruch kołowy. W pobliżu, przy Grobli Kozanowskiej 32, na terenie dawnych warsztatów, planowana jest inwestycja mieszkaniowa.
Z uwagi na coraz bardziej zagęszczoną zabudowę Portu Popowice (budynki wznoszone w bezpośredniej bliskości Polany Popowickiej) sytuacja ta wywołuje zainteresowanie, ale i obawy mieszkańców Popowic. Dają temu wyraz w rozmowach, jak i we wpisach w mediach społecznościowych. Oto niektóre z nich: „Teren jest tam nieprzystosowany do takiej budowy która zniszczy środowisko…”. „Absolutne szaleństwo. To teren, który służy rekreacji i wypoczynkowi mieszkańców. Są granice absurdu i pazerności”. „Wyciąć park najlepiej i stawiać bloki. Ta inwestycja to skandal”. „Zniszczą pół parku bo przecież będzie musiał wjechać sprzęt”. „Chcemy więcej parku, a nie więcej bloków”.
Z naszych ustaleń w Radzie Osiedla Pilczyce-Kozanów-Popowice Płn., wynika, że do Zarządu Osiedla zgłosiły się osoby reprezentujące dewelopera z koncepcją tej budowy. Natomiast na sesji Rady Osiedla Pilczyce-Kozanów-Popowice 16 kwietnia br. pojawili się również przedstawiciele dewelopera, którzy przedstawili koncepcję budowy na Grobli Kozanowskiej 32 wraz z wizualizacjami. W materiałach inwestora podkreślany jest „[…] kameralny charakter z zamierzoną niską intensywnością zabudowy i niewielką liczbą mieszkań, wyłączenie terenu z ruchu kołowego (ruch sprowadzony do części garażowej), uspokojenie i uporządkowanie ruchu w całym obszarze obsługi, przekształcenie drogi publicznej dojazdowej na drogę wewnętrzną”.
Ponadto inwestor deklaruje, że zastosowane będą „[…]rozwiązania gwarantujące realizację przedsięwzięcia, z pełnym poszanowaniem środowiska oraz zastanego na tym terenie otoczenia, w tym, w szczególności sąsiadującego parku, struktury wału powodziowego „Kozanów”, starodrzewia, a także warunków gruntowo-wodnych[…]”. Po zapoznaniu się z informacjami na temat planowanej inwestycji, przeanalizowaniu ich, Rada Osiedla będzie głosowała uchwałę o jej zaopiniowaniu. Trzeba przy tym wiedzieć, że Rada wyraża swoja opinię, a nie podejmuje decyzji o samej budowie. To leży w gestii Rady Miejskiej Wrocławia.
Trudno dziwić się głosom sprzeciwu mieszkańców, wobec tej budowy. Wszak tereny zielone są naszym największym dobrem, naszymi płucami. Bez nich coraz trudniej będzie żyć.
tom
Jako mieszkańcy liczymy na rozsądek osób mających wpływ na powstanie takiej inwestycji!
Kolejnych bloków na terenach zielonych naprawdę nie chcemy!
No tak, lepiej zostawić stary, brzydki budynek niż postawić kameralny blok.