Świat teatru

Czy teatr jest w stanie sam postawić sobie diagnozę, spojrzeć krytycznie na swoja kondycję? Najnowsza premiera Teatru Polskiego pozwala odpowiedzieć twierdząco na to pytanie.

Spektakl „Pani Ka patrzy na morze” powstał w oparciu o „Komedianta” Thomasa Bernharda. Ten austriacki pisarz, bardziej znany poza granicami swojego kraju, krytycznie w swoich utworach oceniał otaczającą go rzeczywistość. W „Komediancie”, powstałym w 1984 roku, poddaje bezlitosnej wiwisekcji zawód aktora.

Reżyser tego spektaklu Paweł Miśkiewicz, wyostrzył problem, ograniczając postacie dramatu do aktora – megalomana, młodej aktorki i gospodarza. Aktor ten przybywa do gospody w prowincjonalnym miasteczku Utzbach, w którym ma być zorganizowany jego występ. Widz – wraz z gospodarzem – wysłuchuje historii tego aktora, który chlasta słowami praktycznie wszystkich. Jest coś kabotyńskiego w tej postaci – megalomania pomieszana z ironią, poczucie wyższości i pogardy dla świata.

Paweł Miśkiewicz połączył postać aktora z tytułową panią Ka (Kant). Nawiązuje tym samym do innej sztuki Thomasa Bernharda, „Immanuel Kant”, granej w Teatrze Polskim w 1996 roku, w reżyserii Krystiana Lupy. Nawet widzimy, na zasadzie teatru w teatrze, krótki fragment tego spektaklu z Wojciechem Ziemiańskim. To łączenie teatralnych światów uświadamia widzowi, jak bardzo są one umowne, a jednocześnie jak bardzo potrafią zwodzić i deformować rzeczywistość.

Znakomitą rolę pani Ka stworzyła w tym spektaklu Krzesisława Dubielówna (zdj. poniżej – M.Pływacz), grająca również, niegdyś w przedstawieniu Lupy. Jest to po prostu mistrzowski pokaz gry aktorskiej, pełnej wyrazu w rysowaniu tej – męskiej i kobiecej zarazem – roli. Widzimy zatem dywagacje o zawodzie aktora, ale też psedofilozofowanie i patrzenie na świat jako zbiór miernot. Znacznie mniejsze, ale starannie wycyzelowane role Pauliny Chapko – młodej aktorki i Mariana Czerskiego – gospodarza, również zapadają nam w pamięć.

Nie sposób pominąć w tym spektaklu muzyki, autorstwa Mai Kleszcz i Wojciecha Krzaka, wykonywanej na żywo. Nastrojowe songi i muzyka wykonywane tu i teraz, stwarzają swoisty klimat. Całości dopełnia funkcjonalna scenografia Barbary Hanickiej i reżyseria światła Jędrzeja Jęcikowskiego.
Spektakl ten umacnia nas w przekonaniu, że słowa Thomasa Bernharda: „Teatr to życie. Życie to teatr”, wciąż maja sens.

tom

„Pani Ka patrzy na morze” wg „Komedianta” Thomasa Bernharda. Przekład Jacek St. Buras, scenariusz i reżyseria Paweł Miśkiewicz, scenografia i kostiumy Barbara Hanicka, muzyka Maja Kleszcz i Wojciech Krzak, reżyseria światła Jędrzej Jęcikowski. Teatr Polski Scena na Świebodzkim. Premiera 28 kwietnia 2022r.