Inicjatywa mieszkańców dla dobra kotów

Inicjatywa mieszkańców dla dobra kotów

Problem kotów wolno bytujących w zasobach SM Popowie, jest – zdaniem mieszkańców – sprawą z gatunku „neverending story”, czyli niekończąca się opowieść. Pisaliśmy już o niej wielokrotnie, ostatnio w tekście „Zamiast odpowiedzi, czyli ciąg dalszy sprawy kotów”.

     Przypomnijmy stan tej sprawy na dziś. Mieszkańcy uważają, że sytuacja od lat wygląda, niestety, tak samo. W piwnicach i bezpośrednim sąsiedztwie budynków mieszkalnych, gnieżdżą się wolnożyjące koty. Zwierzęta te, uznając całą okolicę za swój wybieg, zanieczyszczając piwnice i podwórko odchodami i resztkami pokarmu. Piaskownice traktują, jak kuwetę! W efekcie, roznoszą zarazki oraz są sprawcami permanentnego smrodu na klatkach schodowych i panoszącego się robactwa (pchły, karaluchy, prusaki). Wszystko to, wyjątkowo negatywnie wpływa na stan sanitarny całego budynku wraz z okolicą. Wolnożyjące koty, często poważnie utrudniają mieszkańcom normalne korzystanie z piwnicy i placu zabaw. Dość wspomnieć sytuację, w której jedna z mieszkanek osiedla, wraz z panią dozorczynią, próbowała usunąć z klatki schodowej agresywnego kota, uniemożliwiającego korzystanie ze zsypu.

     Wobec bezczynności administracji spółdzielni, mieszkańcy postanowili wziąć sprawę w swoje ręce. Jeszcze w październiku 2014 roku, skierowali pismo do Zarządu SM Popowice, w którym przedstawili konkretne rozwiązanie problemu. Mieszkańcy sugerowali zakupienie przez Spółdzielnie specjalnych budek dla kotów, wystawianych w miejscach, oddalonych od budynków mieszkalnych. Pozwoli to rozwiązać problem kotów, panoszących się po piwnicach. Pomoże przetrwać im zimę, oraz zapewni bezpieczne schronienie. Kocie boksy są stosowane przez liczne spółdzielnie oraz wspólnoty mieszkaniowe w Polsce i – co najważniejsze – zdają egzamin.

     Mieszkańcy zwracają również uwagę na konieczność systematycznego sprzątania po zwierzętach i dokarmiania zwierząt, tylko z dala od budynków mieszkalnych. Uważają, że powyższe działania podejmują także dla dobra kotów. Bowiem były na osiedlu przypadki bardzo okrutnego potraktowania ich, tzn. otrucia kotów. Rozwiązanie problemu, choćby poprzez kocie boksy, jest znacznie bardziej humanitarne, niż przywołana tu drastyczna sytuacja.

     Zarząd SM Popowice przekazał sprawę Radzie Nadzorczej i Radzie Zespołu Nieruchomości nr 1, celem zasięgnięcia opinii. Niestety do dziś wnioskodawcy nie otrzymali informacji o stanowisku organów samorządowych.

     Tym razem, przybliżamy inicjatywę mieszkańców, zmierzającą do kompleksowego rozwiązania problemu. Otóż rozczarowani mieszkańcy, skierowali 7 stycznia br. roku, do Zarządu SM Popowice, kolejne pismo, z pytaniem o bieżące postępy w rozwiązaniu problemu wolnożyjących kotów. Ponownie, 2 stycznia br. poinformowali też Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną we Wrocławiu, prosząc o udzielenie fachowej pomocy.

     O dalszych losach inicjatywy mieszkańców i postępach w rozwiązaniu sprawy, będziemy informować czytelników naszego portalu

tom