To nie śmietnik
Na terenie między targowiskiem „Niedźwiedzia” a nasypem kolejowym, wyrzucane są śmieci. Teren jest coraz bardziej zanieczyszczany.
Targowisko „Niedźwiedzia” nie przylega bezpośrednio do nasypu kolejowego linii Wrocław –Poznań. Wzdłuż niego biegnie pas drogowy, ostatnio wyrównany przez SK „Niedźwiedzia”, dzięki czemu można dojechać do targowiska.
Nieco dalej, poza wjazdem na targowisko, od strony nasypu, widać porzucone śmieci: części od pralki, papiery, itp. Jak zapewnił mnie prezes SK Niedźwiedzia” Henryk Dunaj, kupcom z targowiska do głowy nie przyszłoby, aby ten teren tak zanieczyścić. Na targowisku są miejsca przeznaczone do składowania śmieci, które następnie są wywożone przez odpowiednie służby.
Zwróciliśmy się do rzeczniczki prasowej Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, Ewy Mazur z pytaniem, kto powinien zająć się tym terenem, a ściślej jego uporządkowaniem? Oto odpowiedź, jaką szybko otrzymaliśmy: „To działka gminna, w zarządzie ZDiUM. Nadzór nad utrzymaniem czystości terenów gminnych, znajdujących się w naszym zarządzie, sprawuje spółka Ekosystem, do której przekażemy zgłoszenie o podjęcie interwencji. Nie jest to pas drogowy, znajdujący się w tzw. stałym utrzymaniu czystości jak chodniki, jezdnie, ścieżki rowerowe, czy perony przystankowe.” Sprawę tę przekazaliśmy Strażnikowi Miejskiemu, Pawłowi Kwiotkowi, który ma w swojej pieczy także Popowice. On również będzie sprawdzał to miejsce.
Powyższa sytuacja świadczy o tym, iż niektórzy – poruszający się po opisanym przez nas terenie – zapominają, że nie jest on śmietnikiem, a odpady i śmieci należy składować tam gdzie ich miejsce.
tom