Warto razem

Wrocławski Teatr Lalek wciąż zaskakuje widza, zarówno tego małego, jak i dorosłego. W swoim repertuarze ma właśnie spektakl, który oczaruje jednych i drugich. To „Misiaczek” Marty Guśniowskiej w reżyserii Piotra Soroki.

Spektakl, choć adresowany do widza 3-6 lat, jest bardzo atrakcyjny praktycznie dla każdego. Prosta, nieskomplikowana fabuła, zawiera bowiem historię misia czy raczej tytułowego Misiaczka, który nie może zasnąć. Nie skutkują podpowiedzi i rady wiewiórki, krowy, pszczoły, zająca, sroki i lisa, ani liczenie owiec. Wreszcie znajdzie się sposób na zaśnięcie, który zapewne przeważająca część młodej widowni zna doskonale.

Tekst Marty Guśniowskiej, znanej i utytułowanej autorki sztuk dla dzieci i młodzieży, znalazł znakomitego realizatora w osobie Piotra Soroki. To reżyser, twórca ruchu scenicznego z dużym dorobkiem realizacyjnym. Debiutował we Wrocławskim Teatrze Pantomimy spektaklem „Ballady i romanse”, pracował m.in. we Wrocławskim Teatrze Lalek, Teatrze Andersena w Lublinie, Teatrze Pinokio w Łodzi i Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu. „Misiaczek” w jego reżyserii, to niemal klasyka. Spektakl grany w planie lalkowym, a przy tym w bliskim kontakcie z młodą publicznością.

Bardzo przyjazną i kolorową scenografię przygotowała Agnieszka Zdonek. Duże poduchy-kamienie czy też patchworkowe drzewa, to miękkie i ciepłe materiały, które każdemu kojarzą się z przyjaznymi przytulankami. W scenografii znajdziemy ekologiczne elementy – użyte zostały materiały z recyklingu, nie wydrukowano też programu. Dodajmy do tego miękką i łagodną muzykę Szymona Tomczyka, realizatora dźwięku i muzyka multiinstrumentalisty. Urocze są, przeplatające spektakl, piosenki o łatwej melodii i kołysankowym rytmie. Całości pięknie dopełniają światła Alicji Pietruckiej realizatorki i reżyserki światła, twórczyni związanej z Wrocławskim Teatrem Lalek od 2008 roku.

Trzy aktorki, grające w tym spektaklu mają wielką frajdę, bo ich gra spotyka się od razu z żywą reakcją młodej publiczności. Anna Bajer (Aktorka 2, Wiewiórka, Krowa, Pszczoła, Owce, Mama Misiaczka), Aneta Głuch-Klucznik (Aktorka 3, Misiaczek) oraz Aleksandra Mazoń (Aktorka 1, Zając, Sroka, Lis, Owce), zbierają zasłużone brawa. Spektakl trwa ok. 50 minut, jest zatem skrojony w sam raz dla młodej i bardzo młodej widowni. Uroda tego spektaklu, to przede wszystkim jasne i czytelne przesłanie o tym, że warto współpracować, pomagać sobie bo wtedy wspólnie można znaleźć rozwiązanie.

Nic więc dziwnego, że „Misiaczek” został zakwalifikowany do 30 Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Nagradza on najciekawsze poszukiwania repertuarowe w polskim teatrze, wspomaga rodzimą dramaturgię oraz popularyzuje polski dramat współczesny. Konkurs organizowany jest przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie. Zatem o wrocławskim „Misiaczku” jeszcze usłyszymy.

tom

Misiaczek. Tekst Marta Guśniowska, reżyseria Piotr Soroka, scenografia Agnieszka Zdonek, muzyka Szymon Tomczyk, światła Alicja Pietrucka. Wrocławski Teatr Lalek Scena Kameralna. Premiera 24 lutego 2024.