Mamy za sobą wybory do Jednostki Pomocniczej Miasta Wrocławia – Rady Osiedla Pilczyce –Kozanów Popowice Płn.
Znów nie dopisała frekwencja. Dlaczego? Nic nie dzieje się bez powodu. Tak na dobrą sprawę, to niewielu wrocławian wiedziało o wyborach. Nie było bilboardów, spotów w radiu , telewizji, gazetach. Czyżby Rada Miejska nie była zainteresowana wyborami do – bądź co bądź – swoich jednostek pomocniczych? To jak jest z tą samorządnością? Jest , czy jej nie ma?
Dopóki samorząd miejski nie zrozumie, że takie wybory , to również sprawa Rady Miejskiej, dotąd będzie tak mała frekwencja. Te wybory , to nie tylko sprawa samych radnych osiedlowych. To również sprawa radnych miejskich. Bo może tak się zdarzyć, że wrocławianie ich potraktują podobnie w przyszłym roku . A to już nie będą żarty.